Zortrax – drukarki 3D z Olsztyna

M200 to produkt, dzięki któremu olsztyńska firma zawojowała międzynarodowy rynek. Zortax sp. z o.o. założona przez Rafała Tomasiaka i Marcina Olchanowskiego jeszcze niedawno była typowym start – upem, który dzięki pasji i zaangażowaniu stał się poważnym graczem na rynku drukarek 3D.

Wspólnicy, znający się od kilkunastu lat, przygodę z drukiem 3D rozpoczęli już w 2009 roku, a swoje produkty sprzedawali głównie za granicę. Jednak ich obiór nie był na tyle duży, by zapewnić firmie odpowiednie wpływy umożliwiające dalszy rozwój. Dobrym kierunkiem okazało się skorzystanie z serwisu Kickstarter, który jest największym na świecie portalem tzw. społecznego finansowania. Aby wyróżnić swój produkt na tle wielu innych pojawiających się na Kickstarterze, młodzi przedsiębiorcy solidnie przygotowali cała kampanię, co pochłonęło 4 miesiące wytężonej pracy. W niedługim czasie na drukarkę 3D wyprodukowaną przez nieznaną dotąd firmę Zortax, zebrano prawie 180 tysięcy dolarów, wpłaconych przez 80 inwestorów z całego świata. Serwis ponadto udostępnił firmie opinie użytkowników, które pozwoliły na ulepszanie modelu M200. To umożliwiło rozpoczęcie produkcji na większą skalę.

Wkrótce po tym Zortaxem zainteresował się światowy potentat branży informatycznej firma Dell, który złożył zamówienie na 5 tysięcy drukarek. Żadna ze stron nie chce udzielać informacji o warunkach kontraktu, jednak szacuje się, że jego wartość może wynosić nawet 10 milionów dolarów.
Wyprodukowanie takiej ilości sprzętu zostanie zlecone firmie zewnętrznej, między innymi w Hongkongu, gdzie znajduje się chińska filia Zortaxu.

Innowacyjne w drukarce Zortax jest przede wszystkim jej bezawaryjność i minimalna ingerencja ze strony użytkownika w jej działanie, innymi słowy łatwość obsługi. Ponadto design drukarki doskonale wpisuje się zarówno w krajobraz biurowy, domowy czy warsztatowy. Praca M200 jest niemal niesłyszalna i można ją porównać do odgłosów wydawanych przez komputer stacjonarny, co zawdzięcza specjalnie dobranym komponentom i zaprojektowanym przez firmę sterownikom silników krokowych.

Mimo tak spektakularnego sukcesu spółka nie spoczywa na laurach. Na jej stronie internetowej możemy wyczytać, jakie zadania planują zrealizować w najbliższym czasie. Przede wszystkim misją firmy jest popularyzacja druku 3D, dystrybucja najwyższej jakości sprzętu oraz popularyzacja własnego oprogramowania do drukarek. W planach na 2014 rok jest między innymi praca nad zwiększaniem możliwości produkcyjnych, wypuszczenie na rynek kolejnego modelu drukarki M120, ulepszenie obecnie najpopularniejszego modelu M200 i zmiana strategii reklamowej.

W marcu 2014 rozpoczęła się publiczna emisja obligacji o wartości maksymalnej 10 milionów złotych. Jej celem jest pokrycie kosztów produkcji oraz finalizacja prac badawczych i rozwojowych nad kolejnymi projektami firmy, które na rynku mają pojawić się jeszcze w tym roku. Zapisy w ramach emisji przedłużone zostały do 7 kwietnia. Firma zadeklarowała także chęć emisji nowych akcji, co ma zostać zrealizowane po przekształceniu Zoratxu ze spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w spółkę akcyjnej.

Do tej pory w Polsce znalazła się niewielka grupa odbiorców M200. Ale firma już pracuje nad kolejnym modelem, M120, który ma być mniejszym odpowiednikiem swojego poprzedniego modelu w zamkniętej obudowie, a ze względu na niższą cenę, być może spotka się z większym zainteresowaniem na rodzimym rynku. Jednak Zortax nie może narzekać na brak pracy. Do firmy spływają bowiem z całego świata zamówienia od kontrahentów, którzy docenili innowacyjność, jakość i funkcjonalność jej produktów.