Własna firma zamiast umowy śmieciowej: 500 mln zł

Jak zapewnia minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska, już wkrótce polskie urzędy pracy otrzymają łącznie ok. pół miliarda złotych, które będą pochodziły z funduszy Unii Europejskiej. Środki te mają być wsparciem dla młodych Polaków na rynku pracy. Niemal 300 milionów złotych zostanie przeznaczonych na różne formy aktywizacji zawodowej, natomiast przeszło 200 milionów złotych ma być wydanych na pożyczki oraz dotacje umożliwiające założenie młodym osobom własnych firm.

Ta druga opcja ma być kierowana do tych ludzi, którzy mają ciekawy pomysł na własny biznes i są gotowi do rozpoczęcia działalności gospodarczej. Zgodnie z założeniami, ma to zapewnić pracę osobom będącym obecnie na bezrobociu, jak też być rozwiązaniem dla tych, którzy są zatrudnieni na podstawie tzw. umów śmieciowych, czyli umów o dzieło i umów-zleceń. Obie formy zatrudnienia nie są bowiem komfortowe, ponieważ nie zapewniają pakietu ubezpieczeń ani nie dają możliwości urlopu. Dodatkowo, są bardzo niepewne, bo pracodawca może w prosty i szybki sposób rozwiązać taką umowę ze swoim podwładnym.

Należy jednak podkreślić, że o fundusze unijne na rozkręcenie firmy będą mogli starać się wyłącznie mieszkańcy 7 województw: śląskiego, pomorskiego, podlaskiego, zachodniopomorskiego, lubelskiego, łódzkiego oraz podkarpackiego. Pomoc finansowa nie będzie jednak mogła przekraczać 40 tysięcy złotych w przypadku dotacji oraz 50 tysięcy złotych w przypadku pożyczki.

Pomysł z dotacjami na rozpoczęcie własnego biznesu nie jest niczym nowym. Dzięki programowi Kapitał Ludzki już przeszło 149 tysięcy Polaków otworzyło swoje firmy. Wśród tej grupy 27 tysięcy to osoby młode, czyli te, których sytuacja na rynku pracy jest szczególnie trudna. Przypomnijmy, że według Eurostatu stopa bezrobocia wśród Polaków poniżej 25. roku życia wynosi już ponad 28%.

Jak pokazuje dotychczasowe doświadczenie, pomysł ze wsparciem finansowym przy zakładaniu własnej działalności gospodarczej rzeczywiście się sprawdza. Przedsiębiorstwa założone dzięki środkom pochodzącym z programu Kapitał Ludzki na razie nieźle sobie radzą. Niektóre z nich podbijają nie tylko polski rynek, ale znajdują również klientów zagranicą. Jest to możliwe głównie, dzięki oryginalnym pomysłom biznesowym ich założycieli, którym udało się znaleźć niewypełnioną niszę rynkową.