Sejmowe plany w sprawie firmowych rozliczeń: co się zmieni i czy w ogóle?

prawo

Rządowy pomysł dotyczący nowelizacji ustawy dotyczącej podatku PIT, CIT oraz swobody działalności gospodarczej w zakresie rozliczeń między firmami nie spodobał się Sejmowi. Najprawdopodobniej niezbędne będzie wniesienie poprawek.

Sejm otrzymał w ubiegłym tygodniu projekt nowelizacji ustawy o podatku CIT, PIT i o swobodzie działalności gospodarczej w kwestii rozliczeń między firmami. Posłowie nie odnieśli się do niego zbyt przychylnie. Platforma Obywatelska opowiedziała się za całkowitym odrzuceniem propozycji, natomiast na przedstawienie go w zmienionej formie czekają Prawo i Sprawiedliwość, Nowoczesna, Polskie Stronnictwo Ludowe oraz Kukiz’15. Czego dotyczy nowela?

Rząd opracował projekt, w którym chce m.in. obniżyć limity płatności gotówkowej z 15 tys. euro do 15 tys. złotych. Poza tym miałby pojawić się przepis uniemożliwiający odliczanie płatności od podatków, jeśli transakcja opiewałaby na więcej niż 15 tys. złotych, a miałaby charakter gotówkowy. W ten sposób resort finansów chce ograniczyć rozmiary szarej strefy. Posłowie uznali jednak, że takie zmiany sprawiłyby znaczne niedogodności przedsiębiorcom, jednocześnie sugerując, że wszyscy łamią prawo.

Przeciwko przyjęciu projektu nowelizacji opowiedziała się część polityków partii rządzącej. Choć praktycznie wszyscy zgodnie przyznali, że potrzebne jest uszczelnienie polskiego systemu podatkowego, to jednak część zauważyła, że istnieją większe problemy, które powinny zostać rozwiązane w pierwszej kolejności. Jan Szewczak z PiS wskazał m.in. na potrzebę ograniczenia wyłudzeń podatku VAT czy na przemyt papierosów, przez który gospodarka traci miliony złotych.

Natomiast Michał Jaros z PO wytknął projektowi godzenie w interesy przedsiębiorstw. Stwierdził, że korzyści dla gospodarki będą w tym przypadku nieproporcjonalne do szkód wyrządzonych firmom, które będą zobowiązane do zbierania faktur oraz wyciągów z banku. Projekt skrytykował też Marek Jakubiak z partii Kukiz’15, według którego nowelizacja nie wniosłaby tak naprawdę żadnych wartościowych zmian. Joanna Schmidt z Nowoczesnej uznała za to, że Polsce potrzebna jest głębsza reforma podatkowa, w której nacisk postawi się na zmianę zasad rozliczania z podatku VAT.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.