Prognozy bożonarodzeniowych zakupów

Flipsy, flickr

Według prognoz ekspertów, a także deklaracji samych konsumentów, w tym roku na świąteczne zakupy wydamy mniej niż w roku ubiegłym. Oznacza to, że niższe będą również zyski firm, które już od listopada liczą na wzmożone dochody związane ze zbliżającym się Bożym Narodzeniem.

Dokładniejsze dane opublikowane niedawno przez firmę Deloitte wskazują, że wydatki świąteczne Polaków będą w tym roku wynosiły średnio 1126 złotych. To o 154 złote mniej niż w 2012 r. W tej kwocie uwzględniane są zarówno koszty prezentów, jak też jedzenia i innych zakupów niezbędnych w okresie przedświątecznym. Okazuje się, że pod względem ograniczeń tego typu wydatków, znajdziemy się za wszystkimi innymi krajami naszego kontynentu. W żadnym innym z 17 badanych państw Europy przeciętny koszt organizacji świąt nie będzie tak niski.

Przeważająca część, bo aż 78% spośród nas wyda na świąteczne przygotowania pieniądze pochodzące z dotychczasowych oszczędności. Tylko 5% ankietowanych zapowiada, że zaciągnie pożyczkę na ten cel, a 10% twierdzi, że pożyczy od znajomych. Zdecydowanie najwięcej wydamy na artykuły spożywcze, a w drugiej kolejności na prezenty choinkowe. Bliskim planujemy kupować głównie kosmetyki i książki. Takiej odpowiedzi udzieliło 39% respondentów. Wielu Polaków zdecyduje się wręczyć najbliższym czekoladki (25%), biżuterię lub zegarek (19%) bądź odzież czy obuwie (18%).

W związku ze zmniejszeniem puli, jaką na przygotowanie świąt gotowe są wydać polskie gospodarstwa domowe, także firmy muszą przygotować się na zyski niższe niż przed rokiem. Deklaracje Polaków dotyczące zmniejszenia kwot, jakie zostaną wydane podczas bożonarodzeniowych zakupów dają wiele do myślenia przedsiębiorcom. W tym celu warto obmyślić naprędce odpowiednią strategię, która pozwoli zarobić sklepom tak dużo, jak to tylko możliwe. Część z nich zapewne przygotuje więcej promocji licząc na to, że opuszczenie cen zachęci konsumentów do zwiększonych zakupów. Niektóre mogą jednak zrezygnować z upustów, woląc zarobić więcej na mniejszej liczbie klientów. Na zmianę kampanii reklamowych jest już natomiast za późno, bo praktycznie wszystkie firmy przygotowały świąteczne reklamy, a w telewizji można zobaczyć już pierwsze spoty z Mikołajem w roli głównej.